Pare słów od lidera South Blunt System z okazji nowego legalnego wydawnictwa!
W sumie dziś jest najzajebistszy dzień w moim życiu. Tak naprawdę to tylko ja wiem ile serca i pracy włożyłem w ten album (ile też kształciłem się, żeby w ogóle była możliwość podjęcia się pracy nad tym materiałem) i nikt mi tego nie odbierze. Jestem z siebie dumny. Płyta chwieje się stylistycznie (znajduje się na niej i Reggae i hip-hop) ale przedstawia też całą muzyczną drogę SBS i to jak się zmieniałem na przestrzeni tych 3 lat. Składam mega podziękowania wszystkim ludziom, którzy też pracowali nad tym wszystkim. Przede wszystkim Sancho'wi (gdybyśmy nie zaczęli razem w to wierzyć i nad tym pracować dziś nie wyglądałoby to tak... robiłbym nadal muzykę w domowym zaciszu tylko dla siebie, nie dzieląc się tym z ludźmi). Dziękuję też bardzo serdecznie Sławomirowi Krawczykowi (wydawcy tego dzieła) oraz całej ekipie UrbanCity. Wszystkim muzykom, którzy nagrali partie instrumentalne, tj. Tomaszowi „riddiMANiak’owi” Drozdowskiemu (klawisz), Kamilowi Zaborowskiemu (bas), Michałowi Wilkowi (gitara solowa), Beniaminowi Drożdżalowi (perka). Ogólnie wiele więcej ludzi nam pomogło, lecz nie jestem w stanie ich wszystkich teraz tu wymienić. Dziękówka wszystkim słuchaczom za to, że z nami są i nas wspierają. Doceniam to. No i zapomniałbym… DJ BRK, Jarecki i Paxon jestem wam w ch*j wdzięczny za półroczną gonitwę z realizacją tych dźwięków, tj. nagrań, mixu, masteringu (ta gonitwa rozpoczęła się ponad rok temu, zakończyła pół roku temu [Kurnik Studio, Studio Echo, Popular Station Studio]) i ponownie Paxon’owi, Bas Tajpan’owi, Hukos’owi, Em’owi za dodanie „czegoś” od siebie do tego „albumu” (to również doceniam). Pozdrawiam Chadę, Bas Tajpana, chłopaków z Natural Dread Killaz, Grizzlee’go i wszystkich innych moich ziomków. A Ty patrz pod nogi. Z fartem ! Troche się rozpisałem :) ale to dla mnie ważny dzień.
A tutaj wywiad z tej samej okazji:
